Nie wiem jak Wy, ale ja bardzo lubię ten okres poświąteczny, kiedy już gorączka przygotować opadła i zaczyna się Nowy Rok. Ja zawsze mam pełno planów i pomysłów w głowie i oczywiście twardych postanowień. Rożnie to później w praniu wychodzi, ale zawsze kolejny rok staram się rozpocząć optymistycznie z wiara,że w ciągu tych 12 miesięcy spotka mnie dużo wspaniałych rzeczy, poznam nowe osoby, przeżyje niesamowite przygody, będę rozwijać swoje pasje a na koniec 2014 powiem " to był udany rok". Tego wam i sobie życzę.
Odbiegłam trochę od tematu mojego posta.
Chciałbym Wam dzisiaj sprzedać przepis na Likier kawowy, którego ja jestem fankom. Zawsze jak spotykam się w babskim gronie w jakichś nieznanych okolicznościach znika buteleczka. Jest tez idealny do kawy i w smaku bardzo przypomina Baileys.
Składniki:
- 2 puszki mleka skondensowanego nie słodzonego
- 2 szklanki cukru
- 2 torebki cukru waniliowego
- 2 czubate łyżki kawy rozpuszczalnej
- 100 ml spirytusu
Mleko zagotować na wolnym ogniu z cukrem i cukrem waniliowym. Kawę rozpuścić w 1/4 szklanki gorącej wody, wlać do mleka i ostudzić. Jak już wszystko wystygnie dodać spirytus i dobrze wymieszać. Łatwizna
Wykonanie likieru jest banalnie i nie wymaga dużo pracy, a można, go wykorzystać na babski wieczór, zrobić z niego oryginalny upominek lub może być idealnym dodatkiem do kawy.
Mniam! likier i do tego kawowy, ale musi być pyszny! :) Uwielbiam likiery, a jakie profesjonalne etykiety ;) A ten likier ma stać jakiś czas czy od razu można go pić po sporządzeniu? :)
OdpowiedzUsuńTak naprawdę następnego dnia po zrobieniu można go degustować :)
Usuńz chęcią bym spróbowała :P
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
to zapraszam na kieliszeczek :)
UsuńPysznie wygląda :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńa jeszcze lepiej smakuje;)
UsuńŚwietny przepis!!! Zapisuję, bo uwielbiam likier kawowy!!
OdpowiedzUsuńGwarantuje, że jak wypróbujesz raz będziesz wracać do niego niejednokrotnie :)
UsuńMmm, muszę wypróbować Twój przepis :)
OdpowiedzUsuńPolecam !!!!
Usuńmniam, mniam :) uwielbiam likier kawowy :):):) w ogóle wszelkie likiery :P dodaję je do kawy, a latem jako polewę do lodów :P trzeba tylko pamiętać, żeby czasem potem nie prowadzić auta po takiej kawie/lodach z wkładką ;):P
OdpowiedzUsuńudanego wolnego poniedziałku,
Magda
to prawda , bo są słodkie i bardzo zdradliwe :)
UsuńMmmm.... aż ślinka cieknie na sam widok hihi... :)
OdpowiedzUsuńPrzepis trzeba jak najszybciej wcielić w życie :)
I z niecierpliwością czekam na ślubny projekt :)
A projekty się tworzą i trzeba jeszcze zrobić zdjęcia :)
Usuńojoj..ale pyszności..
OdpowiedzUsuńNormalnie jestem w szoku, tego przepisu szukałam !!!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
.Wygląda apetycznie ,lecę do sklepu po składniki. Dzięki ! Po jakim czasie można spróbować?
OdpowiedzUsuńzdunek.wypych.bozena@gmail.com
No pyszności. Uwielbiam likiery
OdpowiedzUsuńDziekuję za udział w candy. Powodzenia
Bardzo ładne etykiety!
OdpowiedzUsuńDziękuję za wizytę i pozdrawiam :)
Pod dobry adres zawitałam LIKIEREK :)
OdpowiedzUsuńHmmm interesujący przepis, chyba muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńDzięki za odwiedzinki i udział w Candy :)
Pozdrawiam
M
Pewnie go sobie w tym roku zrobię na święta, bo się przymierzam, ale ja dodałabym trochę mniej cukru i może więcej kawy :)
OdpowiedzUsuń