Wielkimi krokami nadchodzą Święta Wielkanocne, więc nie mogło zabraknąć szydełkowych kurek. Musze się przyznać, że to mój debiut. Pierwszą kurkę wykonała moja mama, a ja resztę, porostu od gapiłam i tak powstało małe stadko. Każda z nich znajdzie swój nowy dom, bo w planach będą małymi podarunkami świątecznymi dla moich przyjaciół.
Chciałam też bardzo podziękować Agnieszce z bloga
Pretty Things by Agu , u której wygrałam candy. Wszystko jej przepiękne i na pewno się bardzo przyda, bo jestem w trakcie remontu. :)
Życzę Wszystkim miłego weekendu, ja niestety spędzam go w pracy.
cudne kokoszki :)
OdpowiedzUsuńale piękne! ja wczoraj zrobiłam pół kurki i muszę odpocząć:P
OdpowiedzUsuńŚliczne kurki :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKurki są piękne i jak kolorowe... przyjaciele na pewno będę bardzo ucieszeni z takich podarków. :)
OdpowiedzUsuńKurki-boskie.
OdpowiedzUsuńSliczne te wygrane galeczki:)
O kurka! :D są super :)
OdpowiedzUsuńPiękne stadko :-)))
OdpowiedzUsuńKurki są piękne!!!Moja mama kiedyś takie miała jako ocieplaczki na jajka,zawsze kładła je na śniadanie wielkanocne i dlatego cudnie mi sie Twoje kojarzą!!!Marzę o takich w pastelowych kolorach,Może zrobiłabyś mi kilka na mój stół wielkanocny?Odezwij się jeśli będziesz miała ochotę.
OdpowiedzUsuńśliczne kurki. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńkurki fantastyczne:) szkoda ze nie potrafie takich robic:)
OdpowiedzUsuńcudowne kuraki !!! pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJakie śliczne, wiosenne kurki.
OdpowiedzUsuńAleż pomysłowe kurczaki. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne kurki :) Takie kolorowe i wiosenne.. :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietne te kurki :))) Pozdrawiam cieplutko, Małgoś
OdpowiedzUsuńPiekne kurki zrobiłaś :) Aż trudno uwierzyć, że to debiut. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCo roku przymierzam się do zrobienia takich kurek i zawsze ich nie zrobię. Twoje są super. Pozdrawiam. Wesołych Świat.
OdpowiedzUsuńKurczaki są cudne!
OdpowiedzUsuńŚwietne kurki:) ja w tym roku poleniuchowałam w tym temacie... :)
OdpowiedzUsuńUrocze stadko kurek :)
OdpowiedzUsuńA koszyczek rewelacyjny :)